Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Legionisci.com
fot. Legionisci.com
Czwartek, 30 sierpnia 2012 r. godz. 21:28

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Urban: Ljuboja to za mało, żeby wygrać

Mishka

Jan Urban (trener Legii): Mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze, bo strzeliliśmy bramkę na wyjeździe drużynie, która nie pozwala na zbyt wiele na własnym boisku. Nie umieliśmy tego wykorzystać. To był przeciwnik do przejścia i możemy tylko żałować. W drugiej połowie graliśmy 3-4 podaniami, wiedząc, że jakieś sytuacje bramkowe będą, chociaż tych nie stworzyliśmy sobie zbyt dużo. Zabrakło nam pogrania odważniej piłką, ale ogólnie to w pierwszym meczu mieliśmy wywalczyć sobie jakąś przewagę.
Było jednak widać, że Rosenborg to drużyna bardziej doświadczona, a na tym etapie rozgrywek sama ambicja, serce i zaangażowanie to troszeczkę za mało. Pod tym względem przeciwnik nas przewyższał. Ljuboja bierze na siebie ciężar gry, ale sam Danijel to za mało, żeby wygrać. On operuje piłką szybko, na takim poziomie, jaki wymagają tego realia. Zbyt dużo było sytuacji, że zawodnik przyjmuje piłkę, chce ją rozegrać, a jej już nie ma. Widać było spokój w rozegraniu akcji przez Rosenborg.
Kiedy się biega za piłką, brakuje sił. Forma utrzymania rezultatu też była błędna. Nie można cofnąć się tak głęboko, bo wcześniej czy później przeciwnik stworzy sobie sytuacje. Mówiłem w przerwie, że musimy więcej pograć piłką, bo jeśli nie, to pokażemy przeciwnikowi, że mamy zbyt duży respekt do niego, a on będzie nacierał cały czas. Rosenborg to nie jest drużyna, która gra atakiem pozycyjnym, wiedziałem, że w drugiej połowie zaatakują większą liczbą zawodników, bo byli poza burtą. Kiedy byliśmy zorganizowani, tracili dużo piłek, ale z minuty na minutę graliśmy coraz głębiej. Dało się odczuć brak Vrdoljaka i jego doświadczenia.



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!