✔ Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Piątek, 7 czerwca 2013 r. godz. 16:38

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Wspomnienia: Kibicując koszykarskiej Legii (21)

Bodziach, źródło: Legionisci.com

Podczas rozmowy z Kamilem Sulimą, którą prezentujemy Wam w najbliższym tygodniu, "Sul" wspominał derby przy Konwiktorskiej z 1998 roku. Na parkiecie co prawda triumfowali gospodarze, ale na trybunach obecni byli tylko legioniści. Dziś przypominamy tamto spotkanie, przytaczając relację z trybun ze starej "Naszej Legii", zatytułowaną "Nie ma Polonii?".
Mecz Polonia - Legia rozgrywany był w ramach 11. kolejki II ligi (zaplecze ekstraklasy), a na parkiecie zwyciężyli poloniści 75-65.

"Dzień po piłkarskich odbywały się koszykarskie derby stolicy Polonia - Legia. W odróżnieniu od stadionu, hali przy ulicy Konwiktorskiej nikt na szczęście nie zamknął, więc na trybunach odnotowano nadkomplet publiczności. O co zresztą znów nie tak trudno, zważywszy, że hala Polonii do gigantów nie należy" - czytamy w relacji Roberta Piątka z archiwalnej NL.

"Fani Legii, w liczbie kilkudziesięciu osób zjawili się w trakcie pierwszej połowy, prosto z hokejowego spotkania SMS-u. Było to tzw. 'wejście smoka'. Nikt im co prawda specjalnych problemów z wejściem nie robił, jednak ochroniarze tak długo formowali ich przed drzwiami, że legioniści weszli... razem z rzeczonymi drzwiami i samymi ochroniarzami. Przez moment zapachniało awanturą, ale na szczęście interwencja jednego z bardziej znanych kibiców oraz działacza koszykarskiej sekcji Legii Jacka Łączyńskiego uspokoiła nieco bojowo nastawionych fanów.

Uspokajająco działała także nieobecność szalikowców Polonii. To znaczy podobno ktoś wcześniej widział takich, którzy mogli za nich uchodzić, jednak po wejściu na salę mocnej grupy legionistów domniemani poloniści nie uznali za stosowne swoich sympatii manifestować. Przez dłuższy czas w hali huczało więc od dopingu dla wojskowych i niezbyt pochlebnych przyśpiewek o Polonii. Oberwało się (tylko słownie i... zabawką-laserem) także działaczowi PZPN, Michałowi Listkiewiczowi, który z tego powodu wcześniej opuścił trybuny.

I kiedy legioniści triumfalnie obwieścili, że "Nie ma w Warszawie, Polonii nie ma w Warszawie", nagle z balkonu odezwało się najpierw nieśmiałe, a później coraz głośniejsze "Polonia, Polonia". "Są!" - zakrzyknęli fani Legii, myśląc, że sprawcami hałasu są szalikowcy KSP, jednak po chwili okazało się, że to tylko starsi kibice i białogłowy. Trzeba im jednak przyznać, że do końca meczu byli już głośniejsi od kibiców gości. Po meczu, tak na wszelki wypadek, ochroniarze umiejętnie odizolowali większość grupy z Łazienkowskiej od pozostałej części widowni i hala Polonii opustoszała bez żadnych incydentów, czego na Konwiktorskiej bardzo się obawiano".

Na parkiecie niestety Legia przegrała. W 9 minucie meczu, przy stanie 16-15 dla gospodarzy, mecz przerwano, po tym jak znaleźli się na parkiecie kibice z Łazienkowskiej. Po 10 minutach spotkanie wznowiono, ale przewaga Polonii rosła z minuty na minutę. Po 15. minutach gry było 28-19, trzy minuty przed przerwą 34-22, co było najwyższym prowadzeniem gospodarzy w całym spotkaniu. Po przerwie Legia odrabiała straty, ale sędziowie robili wszystko, żeby nie skrzywdzić polonistów. Legia w końcu doprowadziła do remisu w 30. minucie meczu, a chwilę później wyszła na prowadzenie 50-48. Niestety chwilę później za piąty faul boisko musiał opuścić Aziz Seck, a następnie czwarte przewinienie odgwizdano Michałowi Exnerowi. W końcówce Polonia wyszła na 8-punktowe prowadzenie i ostatecznie zwyciężyła 75-65. W tym, pierwszym po awansie z III do II ligi, sezonie legioniści zajęli ostatecznie czwarte miejsce i na awans do ekstraklasy musieli poczekać jeszcze rok.

15.11.1998: Polonia Warszawa 75-65 (38-28) Legia-Królewskie Warszawa
Legia: Michał Exner 19, Daniel Stec 14, Robert Basiewicz 10, Andrzej Wojdak 7, Tomasz Górski 6, Kamil Sulima 5, Aziz Seck 4, Cezary Trybański, Michał Spychała.

Kibicując koszykarskiej Legii (20)
Kibicując koszykarskiej Legii (19)
Kibicując koszykarskiej Legii (18)
Kibicując koszykarskiej Legii (17)
Kibicując koszykarskiej Legii (16)
Kibicując koszykarskiej Legii (15)
Kibicując koszykarskiej Legii (14)
Kibicując koszykarskiej Legii (13)
Kibicując koszykarskiej Legii (12)
Kibicując koszykarskiej Legii (11)
Kibicując koszykarskiej Legii (10)
Kibicując koszykarskiej Legii (9)
Kibicując koszykarskiej Legii (8)
Kibicując koszykarskiej Legii (7)
Kibicując koszykarskiej Legii (6)
Kibicując koszykarskiej Legii (5)
Kibicując koszykarskiej Legii (4)
Kibicując koszykarskiej Legii (3)
Kibicując koszykarskiej Legii (2)
Kibicując koszykarskiej Legii (1)


przeczytaj więcej o: , , , , , , , , , ,


| więcej

Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!