Stanisław Czerczesow - fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Czerczesow: Patrzmy w kalendarze
Fumen, źródło: Legionisci.com
Stanisław Czerczesow (trener Legii): W pucharach najważniejszą sprawą jest, żeby awansować do kolejnej rundy. Nam się to dzisiaj udało. Generalnie to nie jest normalna sytuacja, że mamy oficjalny mecz, a nie mam połowy zawodników do dyspozycji. Patrzmy w kalendarz na przyszłość, bo powtarzam - to nie jest normalna sytuacja. Nie chciałem o tym mówić przed meczem, bo skupialiśmy się na zawodach.
Nie chcę oceniać Michała Żyry czy któregokolwiek z graczy. Wierzę w nich wszystkich, choć zdarza mi się na nich krzyczeć czy krytykować. Dzisiaj była taka sytuacja, że praktycznie nie mieliśmy obrońców. Nie było za bardzo kim grać. Jakub Rzeźniczak, owszem był na ławce, ale nie był zdolny do gry. Gdyby wszedł, to biegałby na jednej nodze. Żyro? Nie grał pół roku. Szwoch? Podobnie. Dyego? Tego nie było na murawie od 100 lat. To nie jest normalna sytuacja.
Piłka nożna to nie 10, lecz 90 minut, zatem szybko straconej bramki nie rozpatruję w kategoriach problemu, który zdarzył się w czasie gry.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, Stanisław Czerczesow, konferencja prasowa, pomeczowe wypowiedzi, Puchar Polski, Chojniczanka Chojnice
Komentarze: (17)
"Dyego? Tego nie było na murawie od 100 lat. " W punkt xD
PZPN i nawałka wiadomo...co im zaśpiewać należy...kradną nam podstawowych zawodników!
Za transfery odpowiada prezes oraz dyrektor sportowy. Stasiek tym ludziom nie jest po drodze z Legią . Oni nie mają Legii w sercu tylko w portfelu.
A Kucharczyk 200 lat nie rozegrał jednego dobrego meczu,a czoło od kopania się w nie czerwone jak u Pączka vel Pressing.
Stasiu zrób wszystkim prezent na Gwiazdkę i wypędz ta pokrakę ..Ja Praszu,nu dawaj kamandir...
Tak więc współpraca z Fluminense podsumowana. Jeśli ktośby kiedyś ciciał to zrobić wystarczy odwołać się do jednego treściwego i celnego zdania wypowiedzianego przez trenera. A i tak był delikatny, bo moim zdaniem całą tą współprace to o kant dupy potłuc.
Terminarz ostatnich meczów Legii, ustalony przez PZPN, to lekceważenie tego klubu. Panie prezesie czas zareagować, albowiem "zdolniachy z centrali" mogą ponownie tak postąpić.
Wiadomo jakie jest rozwiązanie owego problemu. Skoro tak szczelnie wypełnili terminarz to uważam, że jeden mecz powinien decydować o awansie do następnej rundy pucharu polski ( co najmniej do półfinału).
Wreszcie mamy trenera który potrafi przemeblować skład , tak by druzyna wygrała.
Bardzo dobre zmiany w czasie meczu.
Widać że Czerczesow czuje piłkę nożną siedząc na ławce.
lecz sie czlowieku : ) i spytaj Pazdana czy wolal zagrac w kadrze z Czechami czy w Legii z Chojniczanka : ) pomysl zanim cos napiszesz
A Kucharczyka na murawie nie było od 100 lat ale świetlnych hehehe :)
A to małolatów z dwójki nie mogliśmy sprawdzić w zastępstwie dla kadrowiczów czy kontuzjowanych?
Bez jaj, to był mecz z CHOJNICZANKĄ
Oburzenie trenera Czerczesowa na terminarz ostatnich meczów Legii jest absolutnie słuszny. Jestem przekonany, że głównym powodem takiego stanu rzeczy jest lansowany z uporem maniaka (a może Zbyszka) program ESA-37. Program ten, miał w swoich założeniach uatrakcyjnić rozgrywki ekstraklasy, a w praktyce "dołuje" nasze najlepsze drużyny pod względem: sportowym, finansowym i logistycznym. Udział tych drużyn w rozgrywka pucharowych (krajowych i europejski) niejednokrotnie przypomina przysłowiowe "odrabianie pańszczyzny". Tracą na tym wszyscy, za wyjątkiem kilku "cwaniaczków" z PZPN, którzy zapragnęli błysnąć dla sobie tylko wiadomych powodów. Czas najwyższy, aby władze związkowe zaczęły wycofywać się z tego kuriozalnego programu; chyba, że nie zależy im na promowaniu naszych najlepszych drużyn zarówno na arenie międzynarodowej, jaki i krajowej.
Ps.: Szanowni koledzy kibice! Informuję, że post o podobnej treści wysłałem ok. północy na jeden z portali Przeglądu Sportowego, ale dzisiaj rano już go nie zamieszczono. Zadziałała chyba niewidzialna (karząca) ręka naszej "ambitnej" centrali piłkarskiej. Chyba stare wraca...
Fajnie, że zagrali Kopczyński i Bartczak, trzeba dawać szanse tym młodym chłopakom. Niech się ogrywają i obyśmy mieli z nich pożytek w niedalekiej przyszłości.
A jeśli chodzi o Pablo Dyego to coś mi się wydaje, że jego dni w Legii są już policzone.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!