Tomas Pekhart - fot. Woytek / Legionisci.com
Co się stało Pekhartowi?
Woytek, źródło: Legionisci.com
Kilkanaście minut przed meczu Pogoni z Legią na murawie doszło do niecodziennej sytuacji. Podczas rozgrzewki zawodników Legii Tomas Pekhart został niefortunnie bardzo mocno trafiony piłką w głowę!
{VIDEOAD}
Uderzenie było na tyle mocne, że zawodnik poczuł się źle i musiał pojechać do szpitala na badania. Tym samym zabrakło go na ławce rezerwowych, choć w protokole meczowym pozostał, bo nie można było już dokonać zmiany.
W sobotę Czech wrócił z zespołem do Warszawy, w kolejnych dniach jego stan będzie jeszcze monitorowany w klubie.
Komentarze: (30)
No właśnie czytałem wczoraj na TT, że samo zdarzenie wyglądało całkiem zabawnie. Tomkowi życzę zdrowia i niech szybciutko wraca, bo potrzebujemy napadziora, a kto ma strzelać jak nie jeden z najlepszych strzelców w historii Legii!
Któryś z kopaczy za mocno sobie wziął do serca słowa, że drewnianego Pekharta trzeba trafić piłką w głowę.
@Mateusz z Gór: Może i jeden z najlepszych, tylko, że ostatni dobry sezon miał trzy lata temu. Od tego czasu jest drewniany bardziej niż pinokio.
@Mateusz z Gór: No na pewno w ..uj śmiesznie dostać piłką od kolegi w czapę
Ekstraklapa to powinna być amatorska liga, na etacie do pracy w tygodniu a wieczorem trening i w weekend mecz bo to co się tu wyprawia to jakiś kabaret i większość podstaw gry w piłkę nie zna nawet
Jest słaby od dawna i już dawno nie powinno go tutaj być.
MIODUSKI WON lichwiarzu
Komentujacy czy wy kiedykolwiek graliście w piłkę? Przypominam sobie jak dziesiątki lat temu podczas rozgrzewki przed meczem ligi szóstek na boisku przy Nowowiejskiej liceum Staszica (teraz od lat jest tam hala sportowa) dostałem pilka w twarz podczas rozgrzewki, gwiazdy i zamroczenie. Dzisiaj inne czasy i bardziej zwracaja na urazy głowy.
@Emeryt: Pamiętam te czasy. Miałem osiemnaście lat kiedy na rozgrzewce trzasnęło mi kolano. Dali gips, zdjęli i mogłem grać. Tylko że kolano ciągle się przestawiało Nie potrafili stwierdzić co mi jest. Dopiero w lepszych czasach rezonans wykazał zerwane przednie krzyżowe i łąkotkę. Jeszcze próbowałem. W wieku 29 lat stwierdziłem, że to koniec. Więc do napinaczy - dajcie spokój Tomkowi, bo to była najcięższa decyzja w moim życiu.
@Mateusz z Gór: Masz rację, jeden z najlepszych strzelców w historii więc jak wyzdrowieje to "z urzędu" powinien mieć 1 skład i będzie strzelał jak Kałasznikow. To nieważne, że jest od dawna słaby, że nie dochodzi do sytuacji (wiadomo, że sam sobie nie wypracuje) ale czasami napastnik w polu karnym musi się ruszyć do dośrodkowania, zaatakować piłkę, a on tego nie jest w stanie zrobić. To co, że jest mało mobilny i powolny jak żółw po lewatywie, ważne, że w statystykach i historii liczby dobrze wyglądają. To może sięgnijmy po Nikolica, Saganowskiego lub Kucharskiego przecież też mają dobre liczby, nieważne czy się dziś nadają. Czasami piszesz bardzo fajne komenty, a tu taki głupi tekst. Pekhart to już nawet na ekstraklasę się nie nadaje.
@Emeryt: w jakiej drużynie grałeś i kiedy? To moja szkoła podstawowa i liceum. A w szóstkach też grałem kilka lat.
Co za łamagi - nie dość że nie umie strzelać często bramek to jeszcze dłubał w nosie i dostał piłką ...prewnie złamany i nos i palcec...albo odwrotnie...
@ws: grałem od założenia WLSP Warszawska Liga Szóstek Piłkarskich (maj 1977 zebranie na SGPiS, pomysł Andrzej Stępień z ZWKD dla niekumatych Zakochani w Kazimierzu Deynie) do 2003 roku (zerwanie ścięgna Achillesa) ostatnie lata to granie na 3 boiskach na Żeraniu przy EC. Zawsze w Awangarda.
@Peter Forsberg:
Jeżeli Kacper Tobiasz będzie w meczach wykazywał się podobną precyzją dograń jak przy ustrzeleniu Pekharta to nic nie stoi na przeszkodzie, aby grał jak Ederson czy Ter Stegen i posyłał te długie piłki do przodu, w końcu i tak nie mamy środka pola, a wtedy sympatyczny Czech mógłby odzyskać skuteczność. Nie rozumiem Waszej (tu na forum mało kto ceni Tomka) nagonki na niego, walczy jeszcze bardziej niż wcześniej, umiejętności ma niezmiennie wysokie, a jest ofiarą fatalnej taktyki, w dodatku niedopasowanej do profilu piłkarzy, wobec czego gra toczy się głównie obok niego. To jest zawodnik, który zasłużył na Wasz szacunek, a jedziecie po nim przy każdej okazji, a winny jest nie on, ale taktyka z du...y.
@Mateusz z Gór: Szacunek mu się należy ale trzeba też rzetelnie ocenić ile on może dać dzisiaj, a nie patrzeć w przeszłość. Niestety ale motorycznie nie dojeżdża, a potrzebujemy bardziej mobilnego zawodnika w przodzie. Na dzień dzisiejszy nie mamy napastnika z prawdziwego zdarzenia.
Na treningach nie mają problemu, żeby trafić kogoś w głowę. Dlaczego nie przekłada się to na spotkania?
@emeryt: oczywiście pamiętam tak samo jak redaktora Bazylowa . Ja też od początku ale drużyna zakwalifikowała się do ligi dopiero za trzecim podejściem. Graliśmy na tym mniejszym boisku z drugiej strony szkoły od ulicy Sędziowskiej
@Peter Forsberg:
Ale właśnie chodzi o to, że ja się z tym nie zgadzam. To nie jest tak, że Pekhart nie dojeżdża. Kiedy gra, daje z siebie wszystko. Nie wygląda na boisku jak Gual z Pogonią, a to jest przykład piłkarza, który ewidentnie w tym momencie nie dojeżdża. Pekhart to bardzo silne ogniwo w odpowiednim ustawieniu taktycznym, gdzie zawodnik czeka na piłki w polu karnym zagrywane z pod linii bocznej. To również charakter, którego w Szczecinie zabrakło, bo on na boisku nie odpuszcza, w przeciwieństwie do niektórych kolegów. Masz rację, że nie mamy napastnika do tego, co chce grać trener. Ale taki napastnik po prostu nie istnieje, bo nie ma gracza, który jednocześnie strzela gole i pasuje od ustawienia, które polega na rzuceniu mu piłki na walkę i krzyknięciu "radź sobie". Mamy kilku napastników z prawdziwego zdarzenia, ale próbujemy na siłę grać w głupi sposób, przez co niwelujemy ich atuty. Przed sezonem powiedziałem, że Pekhart jeszcze niejednego zaskoczy i nie cofam tych słów. Im szybciej zmienimy trenera, tym szybciej to nastąpi.
@Mateusz z Gór: Chciałbym byś miał rację, mnie się jednak wydaje, że on już motorycznie nie daje rady. Wiem, że nigdy sprinterem nie był ale kiedyś potrafił powalczyć o piłkę rzuconą w pole karne. Sam byłem jego zwolennikiem szczególnie po takich meczach jak z Lubinem czy Piastem kiedy walnął 4 gole. Zobacz, że nawet w ub. sezonie przy Josue który potrafi rzucić piłkę na nos Tomas prawie nie istniał. Jednego nie mogę mu odmówić, ambicji, tak jak Rosołkowi któremu wielu zarzucało wolę walki. Obaj się starali, a że różnie wychodziło to już inna sprawa. Na zmianę trenera nie licz, Zieliński naraziłby się na śmieszność i przyznał do błędu ze zwolnieniem Runjaica. Czas pokaże czy Feio wyciągnie wnioski i ustawi zespół inaczej i zmieni taktykę. Na grę wahadłami nie mamy materiału.
@emeryt: była też ZSGZ czyli zwolennicy spadku Górnika Zabrze . Lata 70 to rywalizacja Legii z Górnikiem i Ruchem . Nie było jeszcze Widzewa a Lech to była przeciętna drużyna
każdy kasztan który jak jest na boisku to jest 12 zawodnikiem przeciwników powinien być daleko od drużyny
w przypadku tego drewnianego, powolnego i w uj starego pepika lepiej żeby już nie wracał, niech się leczy i relaksuje najlepiej na koszt przygłupa który z nim przedłużył kontrakt
następny który wypadnie bo się rozleci że starości to 77letni afroszfajcar
ale nie ma się czym martwić, klub jest przygotowany po odejściu Klamera, zostają jeszcze krótkoportki bez formy, francuski budowlaniec i przedszkolak Dżordan
@Lopez : naszą Legia już jest pełna kelnerów i innych wynalazków, trzeba czekać, aż inni pójdą nasza drogą.
Kiedyś kopało się piłkę do kosza do gory i uczyło jak należy uderzyć z glowy
@MIODUSKI KONFABULANT : Jak Pekhart miał odchodzić to pisałeś "Mioduski won!", bo zostaniemy z patałachem Kramerem.
Może facet pojechał na Czechy pomagać swoim powodzianom,bo tam na Czechach też mocno zalało...
Peki już dawno jest po drugiej stronie piłkarskiej rzeki.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!