Radość piłkarzy Legii po golu - fot. Woytek / Legionisci.com
Załatwili to w kwadrans
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia Warszawa pewnie 3-0 pokonała Zagłębie Lubin w swoim ostatnim ligowym spotkaniu w tym roku. Jako pierwszy do siatki rywali trafił Sergio Barcia, a potem na listę strzelców wpisali się Bartosz Kapustka i Ryoya Morishita. Między pierwszym, a trzecim golem upłynęło zaledwie kilkanaście minut i to właśnie ten okres czasu rozstrzygnął losy niedzielnej rywalizacji i pozwolił legionistom na doskoczenie do czołówki tabeli.
{VIDEOAD}
Od pierwszego gwizdka sędziego widać było, że Legia przyjechała do Lubina po pewne zwycięstwo. Raz po raz gracze Goncalo Feio przeprowadzali groźne akcje. Już w 4. minucie Dominik Hładun świetnie obronił mocne uderzenie Rafała Augustyniaka, które wprawdzie było silne, jednak niestety leciało wprost w bramkarza. Niebawem zabrakło piłkarzom Legii dosłownie centymetrów. Ryoya Morishita popędził skrzydłem, a po jego zagraniu piłka odbiła się od nogi interweniującego Bartosza Kopacza i omal nie wpadła do siatki, gdyż odbiła się od słupka. Chwilę potem było już jednak 1-0! Po wrzutce z rzutu rożnego od Kacpra Chodyny świetnie zachował się w polu karnym Sergio Barcia, który główką na bliższy słupek pokonał Hładuna. Było to pierwsze trafienie Hiszpana w barwach stołecznego klubu w Ekstraklasie.
Niedługo po zaczęciu gry od środka boiska, lubinianie bliscy byli do doprowadzenia do remisu. Gabriel Kobylak bardzo dobrze zachował się jednak na linii po strzale Tomasza Pieńki. W 26. minucie "Wojskowi" podwyższyli prowadzenie z rzutu karnego. Jedenastka została podyktowana za zagranie piłki ręką przez jednego z gospodarzy we własnej szesnastce. Tym razem na listę strzelców wpisał się Bartosz Kapustka, który nie kombinował, a strzelił po prostu w sam środek, zmylając Hładuna. Podopieczni Marcina Włodarskiego w tym momencie nieco się podłamali. Już cztery minuty potem było bowiem 3-0. Dobre podanie do Morishity, a ten z ostrego kąta mocnym strzałem po ziemi zaskoczył bramkarza rywali.
Momentami, można było przecierać aż oczy ze zdumienia. Legia wyglądała bowiem na boisku najlepiej od kilku dobrych miesięcy, chociaż niewątpliwe bierna postawa Zagłębia również była mocno sprzyjająca. W 39. minucie blisko było kolejnej bramki. Kapustka przełożył sobie piłkę na lewą nogą, przymierzył w kierunku dalszego słupka, ale niestety trafił jedynie w poprzeczkę. Pierwsza połowa zakończyła się pewnym prowadzeniem gości, którzy całkowicie kontrolowali to, co działo się tego dnia na boisku. Wynik 3-0 można było jednocześnie uznać za najniższy wymiar kary.
fot. Woytek / Legionisci.com
Po zmianie stron Legia szybko stworzyła sobie okazję na gola. Po strzale jednego z gości dobrze interweniował Hładun, wybijając piłkę na rzut rożny. W 52. minucie odpowiedzieli gracze Zagłębia. Po niemałych błędach w defensywie do znakomitej sytuacji doszedł Dawid Kurminowski. Napastnik lubinian kopnął futbolówkę mocno, ale na tyle nieprecyzyjnie, że trafił w wewnętrzną część słupka. Chwilę później Chodyna powinien strzelić czwartego gola dla swojego klubu. Niestety, piłkarz Legii w fatalnym stylu zmarnował sytuację sam na sam z Hładunem. Chodyna przebiegł z piłką nieatakowany połowę boiska, lecz w kluczowym momencie wszystko zaprzepaścił, dając się wyczuć bramkarzowi "Miedziowych".
Kolejny kwadrans to lepsza gra Zagłębia, które nieco zepchnęło legionistów do głębszej defensywy. W 64. minucie piłkarze gospodarzy zdołali oddać nawet celne uderzenie, kiedy Kurminowski główkował wprost w dobrze ustawionego Kobylaka. Ataki jednak nasilały się i momentami "Wojskowi" zmuszeni byli bronić się całą jedenastką. Niewiele później o krok od samobójczego trafienia był wprowadzony Jan Ziółkowski. Środkowy obrońca wygrał walkę o górną piłkę, lecz ustawił się tak niefortunnie, że trafił w poprzeczkę. W 75. minucie kolejna centra ze skrzydła, co ponownie skończyło się sporym zagrożeniem. Trzeba przyznać, że miejscowi swoich szans zdecydowanie szukali w atakach po stronie, gdzie za obronę odpowiadał Patryk Kun.
Potem Legia zdołała już nieco uspokoić grę i ponownie zacząć wygrywać walkę w środku pola. W 87. minucie blisko było nawet czwartego gola. Wówczas do piłki podanej ze skrzydła dobiegł Claude Goncalves, ale niestety strzał pomocnika przeleciał nad poprzeczką. W doliczonym czasie gry stuprocentową okazję na honorową bramkę zmarnował jeszcze Patryk Kusztal, który przestrzelił ponad bramką.
Komentarze: (53)
sześć punktów straty do lidera; nie jest źle; mądrze przepracować okres zimowy i będzie dobrze
szkoda tych dwóch puntów z zeszłej niedzieli z Mielca
fajne te 3pkt ale to dziwny byl meczyk gdyby Lubin przyciasnął mocniej różnie to mogłoby sie skonczyc
Brawo,brawo Legia!!!? 3 pkt zrobione z najśmieszniejszą drużyną ligi,i w dobrych humorach kończymy ligę..Mogło być kapitalnie ,gdyby tydzień temu nie było straty dwóch punktów ale cóż..W zimie poważne wzmocnienia i na wiosnę walka o mistrza! Mam nadzieję że Augustyniakowi nic się poważnego nie stało! Jeszcze raz brawo (L)???❤️???
Normalnie można byłoby się przyczepić za drugą połowę, ale wydaje mi się, że Legia po prostu dała z siebie niezbędne minimum aby ten mecz wygrać. Gdyby Zagłębie strzeliło to może coś by się zmieniło jeszcze w obrazie gry, ale skoro nie było takiej potrzeby to nie było powodu, aby bardziej przeciążać zawodników. Zobaczymy czy w czwartek Vinagre i Augustyniak będą do gry. Warto walczyć o tę pierwszą ósemkę, nie ma tutaj miejsca na odpuszczanie teraz, bo jest dobra sytuacja w tabeli LKE. Zostały dwa trudne mecze, być może dwa najtrudniejsze mecze. I trzeba wygrać co najmniej jedno z nich, aby nie zaprzepaścić tych wygranych czterech spotkań.
Pierwsza połowa bardzo dobra. Trzy gole i fajna gra. Druga połowa beznadziejna. Festiwal błędów. Zmarnowana 100 % sytuacja Chodyny.Zagłębia miało słupek ,poprzeczkę i dwie 100% okazję do zdobycia gola. Celhaka w polu karnym krył sam siebie w 76 minucie. Zmiennicy słabo zagrali.
Mieliśmy ogromne szczęście.
Dobry mecz wszystkich piłkarzy, no może poza Liquinhasem - Ten był najgorszy na bisku.
Nie, nie będę się dziś cieszył z 3:0.
1, Pomimo koszmarnego września gdy nie graliśmy w Europie i do połowy października były 2 przerwy na reprezentację żeby odpocząć i tak traciliśmy punkty w każdym meczu pomiędzy 1 września a 18 paźniernika (2 remisy 2 porażki). Pomimo tej kompromitacji mogliśmy skończyć jesień jeszcze na finiszu ze stratą zaledwie 4 pkt do lidera, ale...
2. Te wystraszone piz... tydzień temu zagrali z Realem Mielec i wykopywali tylko piłki byle przetrwać do końca. To nie Kobylak załatwił nam mecz, bo na nic więcej nie zasłużyliśmy. Było dużo innych sytuacji w których powinniśmy stracić gole.
3. Dziś druga połowa to znów dramat.
4. Nie mogę już patrzeć na Luqinasa. Nic z niego nie zostalo. Kiedyś grał wszystko na biegu, zmiana tempa, kierunku i przede wszystkim klej przy przyjęciu i prowadzeniu. Dziś ciągle mu ta piłka ucieka na 2-3 metry jego klej to jak przy dobitce po poprzeczce Kapustki. Prowadzi tę piłkę jak koł z B klasy pukając po 2 metry przed siebie
ale szacunek dla Lubina - na osiemnastu graczy w zgłoszonych na mecz - 17 Polaków i jeden Bośniak
z polskim paszportem
@geds: trzeba brać siły na zamiary > we wrześniu (moim zdaniem) traciliśmy punkty bo Feio wierzył, że ma rezerwy. Później zobaczył jak jest i zaczęło grać 13 piłkarzy > zaczęło to wyglądać i dawać punkty. Podsumowując > jak dla mnie stan wyjściowy przed wiosną i tak jest lepszy niż przypuszczałem, co w równym stopniu jest zarówno naszą zasługa jak i kryzysu amici. Biorąc pod uwagę 3 fronty mimo wszystko runda na mały, ale plus z naszym aktualnym skladem.
Brawo Legia,brawo,Barcia i Patryk Kun,Patryk za drugą połowę,nie mogliśmy tego meczu przegrać, bo nawet samobója nie potrafiliśmy sobie strzelić,po strzale Ziółkowskiego,jak twierdzą komentatorzy Canal plus poprzeczka nas uratowała!,po meczu dwie panie kibicki napisały na Facebooku że gra Jodyny dzisiaj to kryminał i skandal,oczywiście oglądanie go dzisiaj szczypalo niesamowicie ,ale jest jak zawsze teoria spiskowa,on przecież wiele lat grał w Lubinie?
@Znawca: Nie wiem czemu uważasz Zagłębie za najśmieszniejszą drużynę lub najgorszą w lidze (komentarz w innym artykule)? W drugiej połowie grali naprawdę ciekawie i dobrze i zasłużyli na gola, może dwa. Stworzyli parę sytuacji i nas nieźle klepali aż żal było patrzeć. Ta drużyna ma potencjał, są gorsze w tej lidze.
6 punktów do lidera to nie jest jakiś kosmos, absolutnie do odrobienia tym bardziej że widać że cała czołówka gra mało stabilnie i na wiosnę na pewno punkty jeszcze będą gubić. Kwestia czy Legia będzie regularnie punktować bo to podstawa żeby walczyć o mistrza. Za dziś brawo, temat załatwiony w 30 min i potem stojanow na niskim nakładzie sił, biorąc pod uwagę że w czwartek gramy bardzo ważny mecz w Europie, jest to całkiem logiczne.
na dwa ostatnie mecze bez Vinagra i Augustyniaka. Kto ich zastąpi? Kun w obronie dramat wraz z Chodyną oraz Celhaka najgorsi na boisku. Dziwi maniera zmienników Szczepański czy Alfarela grają sami czyli jeźdźcy bez głowy.
@ xxx: z tym składem jakościowym i ilościowym( w sensie dosyć słabym) to jest wynik bardzo dobry! Na duży plus! Ale wiadomo też,że bez wzmocnień możemy nie zdobyć zarazem nic! Narazie mamy dobrą sytuacje wyjściową,ale potrzeba min. 4 wzmocnień (i to do pierwszego skladu; napastnik,prawe skrzydlo,prawy obrońca, rozgrywający),i uporządkowania tej kadry.(pozbycie się niechcianych). Pozdro.?
@Pogromca pseudoznawców: ta drużyna nie ma charakteru! Doceniam tylko to, że szkolą młodych i oby jak najwięcej ich grało, skoro oni grają futbol na utrzymanie w tej lidze bez żadnych większych ambicji,ani celów! Brawo Lubin??
@Pogromca pseudoznawców: oni zawsze nas klepią jak już jest wynik rozstrzygnięty i oby tak było zawsze.A nasi myślami juz byli w szatni.???
@ xxx:
Taki mecz jak dziś, tydzień temu i parę innych pokazują po co ma się takich graczy jak Jozue, Vadis, Martins czy Antolić z najlepszych okresów. Trudno im odebrać piłkę, zastawią, zakręcą, nigdy nie spanikują bo 2 rywali z pianą na ustach jest blisko. Reszta histeryków wie że to tego gościa zawsze mogą zagrać bo oni się pokazują i nie stracą. Nigdy nie zrozumiem głupka Zielińskiego że wymienił Jozue na Goncalvesa. Po tym jak poukładał jednak tą skromną kadrę Feio, mielibyśmy dziś dobrych parę punktów więcej z takim Jozue.
@matus007: a może właśnie dlatego tak wyraźnie przegrali,i mogliśmy ich załatwić w 15 minut??
Raków, Legia, Lech i Jaga w pucharach to byłby ciekawy skład. Śmiem twierdzić że to byłaby najmocniejsza obsada polskich ekip w 21 wieku. Zawsze się trafiało.jakieś piąte koło u wozu (Piasty, Śląski, Ruchy, Wisły czy inne Cracovie).
Bez Augustyniak słabo to wygląda trzeba wzmocnień i pozbyć się z drużyny celhaka kun pekhart Nsame
@Cleaver: I co z tego jak pół z nich to ogóry! Hładun,Ławniczak,Kopacz,Dąbrowski,Makowski,Wdowiak to szrotowisko. Jedynie Pieńko,Orlikowski czy ci rezerwowi Dziewiatowski,Mikołajewski mogą być grajcarami.Reszta badziew.
Skład Zagłębia wyglądał oszołamiająco. Życzę im jak najlepiej , aby utrzymali się w lidze grając samymi Polakami. Niech Lechia Gdańsk bierze przykład
Kolejne zwycięstwo naszego Trenera Gonzalo Feio chociaż trzeba przyznać że zespół wyszedł na drugą połowę nie skoncentrowany. Ten mecz pozwala zachować wiarę w tytuł mistrzowski na koniec sezonu.
Mówcie co chcecie ale Feio jest bardzo dobrym trenerem pozlepial ten skład jakoś i wycisnął co mógł a nie oszukujemy się nie jest to najmocniejszy skład Legii kilku porządnych graczy na każdą pozycję ale to ile meczów zostało rozegranych w tym sezonie widać że drużyna jest w dobrej kondycji to jest trener na lata ale Miodulski niestety to nie prezes na lata ?
@geds: nasza polityka transferowa jest niezrozumiała już od kilku dobrych lat (chyba od zaciągu truskawkowego). Także szkoda sił i czasu…
@Znawca:
Lubisz wsadzać te swoje trzy grosze. Tym razem zafajdane .
@Stary Kibic :
zgarzam się. Mamy skład dużo słabszy niż Jaga Amika i Raków. Feio robi wynik ponad stan. Jak Magiera przed rokiem w Sląsku.
@hajdukL: niestety piszę prawdę.Chodyna na ich tle wyglądał na pana piłkarza,a u nas jest ogórem...??
@Cezar.: jakby to powiedział Łazarek konfrontacja gołej d..y z batem??
Czy ktoś zarejestrował potencjał tego małolata Mikołajewskiego, czy tylko mnie wpadł w oko? Rocznik 2006.
@andre as:
Z Vimagre to chyba nie jest tak źle skoro był na ławce.
No i zgadza się. Teraz niech Zieliński i s-ka zrobią transfery na miarę Legii, a nie na miarę Śląska lub Korony.
@Znawca: Potem jakos to z Zagłębia wychodzą nieźli zawodnicy (Slisz nawet w kadrze gra). Widzę ze znawca wolałby kupić 10 ogórków z Balkanow licząc ze chociaż jeden odpali. Przez takich znawców repra jest na takim poziomie jakim jest. Nie lubię Zagłębia ale za skład szacunek
Idzie dobrze, to sygnał dla Mioduskiego że trzeba coś spieprzyć i sprzedać dwóch piłkarzy bo budżet 200 baniek to maoo ?
@(L)oco: pobrali odpady z innych klubów jak Ławniczaków,Makowskich,czy zużytego Dąbrowskiego,czy cieniasa Wdowiaka. To że Polacy to co? Do kadry się nadają? No nie bardzo,więc akurat w tym przypadku bez różnicy czy Polak czy zagraniczny.Rozumiem jakby grali samymi 18-20-latkami,a oni grają w połowie szrotem.Też jestem za tym by grali u nas Polacy bo musi być narybek do kadry,ale sorry nie Kopacz, co załatwił nam Augustyniaka,drewno jedno!? PS. Jakbyśmy mieli w kadrze samych takich Sliszów to poziom byłby super,tak na 4 dywizję LN ?? Bierzmy Pyrke,takiego kolejnego Kuna 2.0,czy Chodynę,to napewno zrobimy skok jakosciowy na LM od razu? Ja tam wolę zagranicznego jak Muci czy Duda co zarobiliśmy na nich konkretny hajs! Zauważ że naszą grę zazwyczaj ciągną zagraniczni zawodnicy! Podaj mi wybitnego Polaka z Legii z ostatnich 10 lat,ktory robił nam grę?? pozdro Kolego,bez spiny,zawsze na argumenty!!!?
@Stary Kibic : Stary na co czekasz ? odkup udziały od Miodka jak taki jesteś mocny w gębie.
@Stary Kibic :
Był moment, kiedy ligę zawalaliśmy strasznie, ale trzeba uczciwie przyznać, że Feio razem z zespołem się z tego wykaraskał i ostatecznie, ta runda wypadła zdecydowanie lepiej, niż jakiś czas temu można było się spodziewać.
Patrząc na to, ile meczów zagraliśmy i na to, że żadnego z nich nie przekładaliśmy, trzeba docenić fakt, że zespół został bardzo dobrze przygotowany do sezonu pod wzgledem fizycznym zwłaszcza, że często musieliśmy grać głównie podstawową jedenastką.
Myślę, że w tej sytuacji, rozmowy na temat zwolnienia Feio są na ten moment nieaktualne i można je ostatecznie zamknąć.
Podstawową sprawą powinno być teraz zapewnienie Feio takich wzmocnień, żeby miał jakościowe pole manewru w zestawianiu składu.
Potrzebne są poważne wzmocnienia zarówno pierwszego składu, jak i ławki rezerwowych.
Trzeba powiedzieć szczerze i uczciwie(ja już podsumowuje koniec rundy,te dwa mecze w LK nic nie zmienią w mojej ocenie)...cieszą zwycięstwa i dobra sytuacja wyjaciowa na wiosnę,ale realnie oceniając nie zrobiliśmy skoku jakościowego do przodu jeśli chodzi o grę.Bardziej w sferze mentalnej(Feio umie ich zmotywować i scalić jako zespół). Żeby marzyć o mistrzostwie,i grze chociażby w LE w przyszłym roku potrzebna jest przebudowa w zimowym oknie transferowym i później korekty i wzmocnienie latem. Teraz należałoby sięgnąć po 3-4 zawodników(takich z miejsca do podstawowego składu),żeby ich zgrywać i osiągnąć cele,które mamy,a potem latem ze dwóch trzech kolejnych mocnych graczy! Bo tym składem to za daleko nie pójdziemy, a już się zespół sypie od nadmiaru gier(jeszcze teraz dodatkowo dwa mecze i dwa tyg.treningów)...Oby Miodkowi nie przyszło do głowy sprzedawać kogokolwiek, bo w tym sezonie już dosyć zarobili kasy,a jeszcze można wiele wyciągnąć,tylko trzeba włożyć! (No chyba że oferta z 7 baniek za Kapuadiego?bo wtedy można za całość kupić tych 4)Co do gry to widać jak na dłoni,że brakuje jakości w ofensywie.Te sytuację jakie mieliśmy z Craxą czy wczoraj z kontry powinny być zamieniane na bramki.Poza tym Feio musi bardziej dopracować te elementy które szwankują a jest ich wbrew pozorom sporo(kontry i atak pozycyjny). Ogólnie nie ma się co podniecać ,tylko teraz jest najważniejszy moment dla działaczy,żeby ruszyć to wszystko do przodu! Drużyna i trener pokazali,że chcą rozwoju i mają ambicje iść wyżej i po więcej, więc góra niech to umożliwi dodając jakości!??
Może być też tak,że Vinagre czy Augustyniak dołączą dopiero w połowie okresu przygotowaczego więc już w ogóle może być kiepsko z jakością. Trzeba wymuszać komentarzami presję na działaczach niech nie zawalą kolejnego okienka.Jest szansa się dźwignąć do przodu i trzeba to zrobić! Za chwilę może dojść kolejny poważny konkurent jak Pogoń przejmie Kanadyjczyk i mają zrobić konkretne wzmocnienia, więc trzeba się w końcu ogarnąć! Raków czy Poznań też pewnie nie będą próżnować...
@Maik83: Kun wszedł jako zmiennik a na koniec meczu miał najwięcej km. wybiegane z Legionistów. Bardzo dobry występ.?
@Maik83: bo w pierwszej połowie go nie było wogóle.
Po poprzednim meczy gdy padły trzy bramki w drugiej połowie było wielu niezadowolonych no to teraz mamy odwrotną sytuację trzy bramki w pierwszej i oszczędzanie sił.
I znowu wielu niezadowolonych. Czego to dowodzi? Że niektórzy zawsze będą niezadowoleni.
Brawo trener, brawo drużyna. Kolejna wygrana minimalnym nakładem sił. Jeszcze dwa mecze i zasłużony odpoczynek.
Ale nie dla dyrektora i prezesa - oni mam nadzieję że już zasuwają pierwszy nad znalezieniem bramkarza i napastnika a drugi nad ułożeniem budżetu by to się spinało.
@Egon: Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zdziwiony postępami drużyny i zmianą zachowań trenera. Całkiem niedawno byłem przekonany, że do jesieni Fejo nie będzie już trenerem. Jednak zmianą durnego systemu wahadeł i tak jak napisał Egon, znakomite przygotowanie kondycyjne sprawiło cuda. Szkoda tylko, że trochę późno i sporo punktów na początku ligi przepadło.
Myślę, że obecnie pozycji trenera nie podważą nawet dwa przegrane mecze pucharowe, ale mam nadzieję że zmiennicy pokażą choć kawałek pazura i rok zakończymy w szampańskich nastrojach!?
@Znawca: mordeczko w ostatnich dziesięciu latach było paru ważnych graczy Polaków w składzie Legii jak choćby Pazdan , Szymański , Jodłowiec jak był w formie Karbownik to co się później z niektórymi stało to już nieważne ,ale w Legii prowadzili ten zespół na pewno jeszcze nie jeden Polski zawodnik by się znalazł
@Egon: widać,że Feiko się rozwija i wyciąga wnioski,(i czyta moje wpisy ?).Uratowała go zmiana systemu i dosyć dobre relacje z szatnią. Jeszcze ma dużo chłopak do poprawy w warsztacie i dużo w naszej grze niechlujności i niedostatków.Ale na tą chwilę również zmienia się moja optyka na ten temat i uważam że powinien zostać do końca sezonu na pewno,a dalej wyniki i czas pokażą. No i oczywiście warunki w jakich będzie działał (czy będą wzmocnienia jakosciowe). Pozdro.?
@Lostinnio17: Mordko, ale to nie byli zawodnicy pokroju Vadisa,Josue,Radovicia,Ljuboi,Rogera,na których opierała się gra i w dużej mierze wyniki zespołu.pozdowionka!?
@łowca talentów:
Mnie tez sie podobała jego gra, odważny z dobrym dryblingiem.
@Znawca: w tym aspekcie masz rację kolego , ale byli swojego czasu bardzo ważnymi ogniwami w drużynie i bez nich Legia wtedy nie zdobywała by tego co zdobyła . Pozdrawiam
@Johny:tak jest,dlatego jak człowiek przeczyta kilka takich komentarzy,to ręce i nogi opadają,ale ci ludzie uważają, że bardzo mądrze piszą i do tego są bardzo wybredni i bardzo trudno ich zadowolić,jak Legia przegrywa piszą to samo,jak wygrywamy to samo,moim zdaniem to świadczy o tym, że są monotematyczni,nudni,i dość ograniczeni umysłowo.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!