|
Warszawa - Środa, 18 maja 2005, godz. 20:00 Puchar Polski - 1/4 finału |
|
Legia Warszawa
- 17' Vuković
- 90' Sokołowski II
|
2 (1) |
|
Lech Poznań
| 1 (1) |
Sędzia: Krzysztof Słupik Widzów: 7000 Pełen raport |
|
Mecz z Lechem - jak zwykle elektryzuje kibiców Legii |
Po prostu wygrać
Trzy pełne dni - tyle przerwy mają od sobotniego spotkania z Groclinem piłkarze Legii przed kolejną, niezwykle ważną konfrontacją, tym razem z Lechem Poznań. W sobotę, na stadionie Dyskobolii, po nienajgorszej grze, właściwie "na własne życzenie" przegraliśmy wicemistrzostwo kraju. Teraz przyszedł czas na otrząśnięcie się po bolesnej porażce w meczu, w którym Legioniści prowadzili dwoma golami, by w efekcie ulec rywalom 2:3.
O tym, co wydarzyło się nie tak dawno temu w Grodzisku należy nie tyle zapomnieć, co wyciągnąć odpowiednie wnioski i... grać dalej. Przed nami spotkanie ćwierćfinału Pucharu Polski z Lechem; ostatnia odsłona swoistego trójmeczu z poznaniakami, jaki śledzić mogliśmy od jakiegoś czasu. Trójmeczu, jak do tej pory, dla nas udanego. Teoretycznie, przed rewanżem w lepszej sytuacji jest Legia. Bezbramkowy remis, wywieziony w ubiegłym tygodniu z wrogiego terenu nie stanowi być może jakiejś niezwykle cennej zaliczki, jednak w połączeniu ze wspomnieniem ostatniego, odniesionego na Stadionie Wojska Polskiego nad środowym przeciwnikiem ligowego zwycięstwa, pozwala żywić bardzo duże nadzieje na awans Legii do dalszej fazy rozgrywek.
W zespole ze stolicy od pierwszej minuty zagrać powinien Bartosz Karwan, którego powrót początkowo zapowiadany był już na spotkanie z Dyskobolią. Na dobrą postawę tego zawodnika bardzo liczą stołeczni szkoleniowcy i kibice. Jeśli zaś chodzi o gości, niepewny jest występ uskarżającego się na kontuzję żeber Macieja Scherfchena oraz Damiana Nawrocika, mającego mocno spuchniętą nogę.
Po dużym zawodzie, związanym z postawą Legii w ekstraklasie kibice w Warszawie liczą na chociaż częściową rekompensatę tego faktu, poprzez sukces w Pucharze Polski. Wszyscy czekamy na powtórzenie korzystnego wyniku oraz dobrego stylu gry z niedawnego spotkania ligowego, rozegranego z Lechem na własnym stadionie. Czekamy na wielkie emocje i znakomity spektakl zarówno na boisku, jak i trybunach. Głośny doping z pewnością przyda się Legionistom, pomagając w odniesieniu zwycięstwa. Oby w środowy wieczór, na trybunach Stadionu Wojska Polskiego pojawiło się nas jak najwięcej.
Dla tych, którzy z nie będą mogli obejrzeć meczu na żywo lub w telewizji Polsat Sport przygotowaliśmy tradycyjnie relację LIVE! na Legia.TV. Polecamy także nasz serwis w komórce wap.legialive.pl, w którym na żywo możecie śledzić wynik spotkania wraz ze składami i strzelcami goli.
Autor: Konrad