Bartosz Kapustka - fot. Mishka / Legionisci.com
Kapustka: Wiedzieliśmy, że musimy wygrać
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com
- Jesteśmy w gazie jako zespół. Po przerwie na kadrę nie przegraliśmy jeszcze meczu, gramy znacznie lepiej i stwarzamy sobie więcej sytuacji niż wcześniej. Dzisiejszy mecz był trudny, ale takie mecze też trzeba wygrywać. Nie zawsze będziemy zwyciężać wieloma bramkami, ale ważne, żebyśmy na koniec wychodzili zwycięsko. Dzisiejszy mecz był dla nas ważny, tak samo dla Widzewa, ale to my wygraliśmy - powiedział po zwycięstwie z Widzewem Łódź pomocnik Legii, Bartosz Kapustka.
{VIDEOAD}
- Nie wiem, czy to był najtrudniejszy mecz od przerwy na kadrę. Widzew to niezła drużyna. Chcieli grać dziś od tyłu, mieli parę schematów, którymi chcieli nas zaskoczyć. My podeszliśmy do tego spotkania z szacunkiem, ale znamy swoją wartość - wiedzieliśmy, że musimy wygrać.
- Rafał Gikiewicz był trochę zasłonięty przy moim uderzeniu bramkowym, myślę, że ta piłka go trochę zaskoczyła. Ten strzał nie był w boczną siatkę, ale był bardzo mocny i fajnie, że się udało. Lewa noga ostatnio nie zawodzi, oby prawą coś dołożyć.
- Nie zdawałem sobie sprawy, że trener Feio nie będzie mógł nas prowadzić z ławki w Poznaniu. Na pewno bardzo szkoda. Trener Feio jest człowiekiem, który podczas meczu potrafi nam dać wskazówki, reagować na sytuację na boisku. Wierzę, że będzie duchem z nami i dobrze przygotuje nas do tego meczu. Mam jednak sporo pretensji o swoją żółtą kartkę, ale nie do siebie, tylko do sędziego. Uważam, że nie zrobiłem nic złego - sędzia zagwizdał dopiero po tym, jak ja wybiłem piłkę. Za takie coś nigdy nie ma żółtej kartki, piłka była jeszcze w grze. To również była moja trzecia kartka w tym sezonie, co oznacza zagrożenie pauzą. Liczę, że skutecznie odwołamy się od tej decyzji. Nie zrobiłbym tego, gdyby arbiter zagwizdał, nie zachowałbym się nie fair play. Zrobiłem to umyślnie, gdy piłka była w grze i chciałbym, by ta kartka została anulowana.
- Nie oglądam meczów rywali. Skupiam się na własnej drużynie. To może zaburzać przygotowania do własnego meczu. Widziałem jednak wynik meczu Puszczy Niepołomice z Lechem. Dla nas jest to na pewno pozytywny rezultat.
- Sezon jest długi. My piłkarze nie powinniśmy wdawać się w dyskusje, kto na tym etapie ma największe szanse na mistrzostwo. Ludzie z boku lubią to oceniać i stawiać różne tezy. Lecha Poznań koronowano już na mistrza parę tygodni temu. Nie jesteśmy jeszcze nawet na półmetku rozgrywek. Teraz przed nami mecz w Poznaniu, który pod względem układu w tabeli będzie bardzo ważny dla obu drużyn. Wszystko może się jeszcze wydarzyć.
- Udowadniamy, że można grać co trzy dni i wygrywać. Cieszę się, gdy mogę wychodzić na boisko. Dużo musiałem pauzować, czekać na grę na salach operacyjnych czy rehabilitacjach. Meczów jest sporo, ale przy takiej atmosferze, jaką tworzą nasi kibice, nie ma to większego znaczenia.
- Nie mogę powiedzieć, by zmiana systemu nie miała znaczenia. Wyglądamy inaczej jako drużyna po tej zmianie - stwarzamy więcej okazji, gramy bardziej ofensywnie. Również w defensywie i pressingu wyglądamy lepiej. Wszystkim wyszła ta zmiana na plus.
- Jestem głodny gry w reprezentacji. Chciałbym więcej momentów gry na Stadionie Narodowym. Będę pracować na to, by następne powołania przyszły. Dobra gra Legii Warszawa może mi w tym wszystkim pomóc. Cieszę się, że wszyscy razem idziemy do góry.
Komentarze: (2)
Z tym gazem to bym nie przesadzał, bo zaczyna go powoli brakować..... ale brawo!
I w przerwie reprezentacyjnej (po fajnym wyniku za tydzien, bo i jaga z rakowem gra....) naladujcie porzadnie akumulatory na ostatnią czesc rundy!! Liczę na was!! I na trenera i jego wybory też!!
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!